Tworzenie rodzin pszczelich

 Rodzina pszczela jest wspaniałym zjawiskiem natury, jest określana jako  superorganizm, ponieważ dopiero w całości jako tak złożone indywiduum możemy na sensownie rozpatrywać. Natura wyznaczyła pszczołom istotne miejsce w swoim planie, nie wszystko potrafimy jeszcze zrozumieć, ale powoli odkrywamy tajemnice przyrody i relacje łączące wszystkie elementy naszego świata. Siły rządzące światem nakazują rodzinie po pierwsze przetrwać a po drugie rozmnożyć się. Jedno wynika z drugiego. Żadna rodzina nie trwa wiecznie, wobec tego pojawianie się nowych rodzin gwarantuje ciągłości trwania gatunku. Wiedząc o tym powinniśmy wykorzystywać siły które stoją za tym dla naszych celów. 

PODZIAŁ RODZINY NA PÓŁ LOTU

Jest to sposób na tworzenie nowej rodziny tak by uzyskać dwie lub więcej rodzin o pełnym składzie. Do podziału przystępujemy w okresie późnej wiosny gdy pojawiają się naturalne roje pszczele. Jest to dla nas sygnał, że jesteśmy w sprzyjającej na to porze. Moja metoda podziału daje nam co najmniej trzy nowe rodziny. Wykonuję to w następujący sposób: w pierwszej kolejności wybieram mocną rodzinę, która niebawem wejdzie w nastrój rojowy, ma już sporo trutni, pojawiają się miseczki matecznikowe i obsiada ponad 25 plastrów. Pierwszym krokiem jest wykonanie odkładu z.matką, poprostu zabieram 3-4 plastry z zakrytym czerwiem, matkę, dokładam dwa plastry okrywowe z.pierzgą i pokarmem, można dołożyć plaster suszu z wlaną woda (będzie brakować pszczoły lotnej) i odkładam to wszystko do pustego czystego ula. Na taki odkład zamiatam pszczoły z plastra z otwartym czerwiem i zamykam nowo powstały ul. Ul przeznaczony do podziału zamykam i zostawiam w spokoju na 10 dni. Dlaczego na tyle?  W 11 dniu od pojawienia się jaja przyszłej matki pszczelej larwa przechodzi histolizę i lepiej wtedy nic z ulem nie robić.  Nie powinno się nic stać, ale zawsze lepiej być ostrożnym. Można też zrobić podział na  5 dzień. Więc kolejno przystępując do podziału, najpierw zaznaczamy miejsce gdzie znajduje się wylotek, odstawiamy ul na bok, obok dokładnie w tej samej odległości od miejsca naznaczenia ustawiamy drugi ul i dzielimy plastry równo po połowie między dwa lub nawet trzy ule. Każdy z nich musi być wylotem ustawiony w tej samej odległości od miejsca zaznaczenia. Dzielimy plastry równo i według ułożenia zbliżonego do ula wyjściowego. Czyli plastry w tym samym kierunku, plastry z czerwiem po połowie i plastry z pokarmem też równo. Oczywiście, w każdym nowym ulu musi być matecznik. Nadmiarowe mateczniki można wykorzystać do wymiany matek w innych rodzinach. Po zamknięciu uli poprawiamy ich położenie tak by pszczoły lotne mniej więcej równo wchodziły do nowych uli. Dlaczego robię ten podział z wykorzystaniem odkładu z matką?  Rodzina wychowująca nowe matki jest mocniejsza niż w klasycznym podziale na pół lotu i otrzymuję w wyniku tego dwie rodziny z dobrymi matkami odkład ze starą matką, oraz w razie potrzeby mateczniki do wykorzystania w innych rodzinach, czy innych podziałach. Dodatkowo załapuję się na okres bezczerwiowy, co pozwala zmniejszyć ilość warozy w rodzinie.

W klasycznym podziale na pół lotu poprostu dzielimy rodzinę plastrami na pół, nie przejmujemy się gdzie jest matką, dbamy tylko by w obu nowych ulach był młody czerw, a pszczoły zrobią za nas resztę. Jednak mamy rodzinę jedną w okresie bezczerwiowym, a druga ta z matką ma stale czerw, co sprzyja ciągłemu rozwojowi warrozy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Leżak snozowy, wiosna kwitnienie rzepaków.

Wiosną, po ustabilizowaniu się pogody matki w ulach zaczynają zoraz odważniej czerwić,pojawia się młoda pszczoła. Rodzina zaczyna odbudowywa...