czwartek, 21 kwietnia 2022

Od czego zacząć hodowlę pszczół?

Jeśli jesteś gościem mojego bloga to pewnie interesujesz się pszczołami, może je hodujesz, a może zamierzasz dopiero zacząć. Jeśli tak to fajnie, jeśli to ma być przygoda, hobby, to polecam ule snozowe. Jeśli chcesz hodować pszczoły i głównie interesuje cię dochód z tej hodowli, to ule snozowe są dość specyficzne. Nie znaczy to, że nie można na nich zarobić, jest kilka komercyjnych projektów z wykorzystaniem ula snozowego. Jednak zbiory będą na pewno mniejsze. Wartość dodana to napewno nastawienie się na produkt eko, promocja wysokiej jakości i sprzedaż w wysokiej cenie. Jest to strategia marketingowa pasiek wykorzystujących ule snozowe, jednak nie widzę zbyt wiele takich przedsięwzięć, nie jest to takie łatwe. Więc, ul snozowy to pasja i hobby, to nie znaczy, że pszczelarze konwencjonalni nie mają pasji i gonią tylko za miodem i kasą. Co to to nie, trudno hodować pszczoły bez pasji, większość pszczelarzy kocha swoje owady, jeśli tego zabraknie szybko się kończy hodowla pszczół. Ja promuję tutaj ule snozowe jako najlepsze ule dla amatora i hobbysty. Zalet mają bez liku, po pierwsze prostota, nie potrzeba praktycznie żadnego sprzętu. Kapelusz, podkurzacz lub zraszacz, dłuto, podcinacz, miotełka, wiadro i oczywiście ul i pszczoły. Wszystko. Z czasem dowiesz.sie.co.wiecej potrzebujesz, ale.tak naprawdę to wszystko


AA teraz, na początek nauka, nauka i jeszcze nauka, jeśli już wiesz że to nie kaprys, sprawdź czy nie jesteś uczulony, ty sam lub ktoś z twojej rodziny. Przy ekstremalnym uczuleniu to nawet ta odrobina jadu, którą przyniesiesz na ubraniu może wywołać wstrząs u kogoś z rodziny. Trzeba teraz zrobić ul, czyli po prostu skrzynię, snozy, daszek. Oczywiście pewne wymiary, odpowiedni kształt, projekt jest ważny. Ale dziuplę projektowała natura, i nie jest to produkt seryjny. Więc jak coś zrobisz trochę mniej dokładnie, to pszczoły pewnie sobie i tak poradzą. Jedyny problem to taki, że ten ul nie będzie już ulem rozbieralnym. Barcie, kuszki, to  również ule nierozbieralne, a pszczoły je kochają. Ale ja tu o ulach snozowych, więc polecam tbh lub warre czyli stojaki lub leżaki snozowe. No, a potem najfajniejsza rzecz na świecie -osadzenie roju. Ul snozowy zasiedlamy "pszczołą luzem" czyli najlepiej rójka naturalna, może być rójka z metody Taranowa, w ostateczności zsypaniec. Ale to słabe pszczoły. Jak już będziesz hodował pszczoły to otworzy się cały szereg metod powiększania pasieki, ale na start to najlepiej rójki. Rój pszczół ma ogromną energię i naprawdę szybko potrafi zbudować gniazdo i przygotować się do zimy. To na pierwszy rok pszczelarzenia nasz plan, zacząć i przetrwać zimę. Często trzeba taką rodzinę dokarmiać, czasem gdy jest jesienią słaba to połączyć z inną, slabiaki mają problem przetrwać. Lepiej połączyć dwie słabe rodziny i na wiosnę mieć jedną solidna, niż wymiatać na wiosnę dwa ule ze.spadniętych.rodzin. Podsumowując: najpierw nauka, test na uczulenie, potem budowa ula i zdobycie pszczół metodą kupna bądź najlepiej po prostu złapać bezpański rój. Co prawo o tym mówi? Stare zwyczajowe prawo mówi, że jeśli pszczelarz podąża za  rojem to tak długo to jego rójka jak jej nie zgubi. Jeśli jednak rójka uwiaże się gdzieś i pszczelarz nie próbuje jej zebrać, to należy ona do znalazcy. Nic tak nie poprawia nastroju jak osadzenie rójki w ulu.tutaj osadzam rójkę w ulu warre.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Leżak snozowy, wiosna kwitnienie rzepaków.

Wiosną, po ustabilizowaniu się pogody matki w ulach zaczynają zoraz odważniej czerwić,pojawia się młoda pszczoła. Rodzina zaczyna odbudowywa...